Memini tui, memento mei
łączy żywe brzmienie gitary z beatami tworzonymi na samplerze Akai MPC One, budując muzyczne światy w czasie rzeczywistym.
Dzięki loopowaniu perkusji, linii basu i gitarowych warstw tworzy pełne, organiczne aranżacje, które brzmią jak dzieło całego zespołu - choć na scenie stoi sam.
Jeśli rzeczywiście gotowi jesteście posłuchać mojej historii, to zapewne najpierw chcielibyście się dowiedzieć, gdzie się urodziłem, jak spędziłem swoje zasmarkane dzieciństwo, czym zajmowali się moi rodzicie, co robili zanim przyszedłem na świat, no i wszystkie tym podobne bzdury w stylu Ani z Zielonego, ale ja wcale nie mam ochoty wdawać się w takie szczegóły, od razu wolę Was szczerze uprzedzić.
Była zima roku 2008, jedna z tych prawdziwych zim, które wydarzały się tylko za mitycznych naszych czasów. Śnieg sypał gęsto, a niestrudzony golf trzy sunął gładko po białej nawierzchni, niesplamionej jeszcze śladami żadnego innego pojazdu.
Panował gęsty mrok przeszywany kaskadą płatków śniegu migoczących w światłach reflektorów, a ja jechałem po nią...
Powiększone pudło jumbo, ożyłkowanie z perłowego celuloidu, świerkowa płyta wierzchnia, monolityczne klucze i krwisto czerwony lakier na wysoki połysk. Moja pierwsza gitara.
Tak zaczęła się moja miłość do muzyki, nasze wzloty i upadki, rozstania i powroty, ekscytacje i rozczarowania, miłość która trwa do dziś i która umrze razem ze mną.
Zapraszam do kontaktu!
bartoszkiona@gmail.com